czwartek, 2 października 2014

Simple dull pink and yellow pleated skirt

          Wiecznie zimne dłonie, czyli przekleństwo jesieni i zimy. Mimo brudnego, szarego nieba i nieprzyjemnej wilgoci w powietrzu jest w październiku coś niesamowitego, może nawet intymnego. Gdy przez zaparowane od gorącej jesiennej herbaty szkła okularów, siedzisz w rozciągniętym, o parę rozmiarów za dużym, ale ciepłym jak żaden inny, swetrze, wtulona w pachnący domem koc patrzysz przez okno i uśmiechasz sama do siebie, bo czujesz się szczęśliwa.
          Październik to też idealny miesiąc na podziwianie kolekcji z ostatnich fashion week'ów i czas słów z cyklu "ja też tak kiedyś chcę...!". Po przeglądzie zdjęć z pokazów mówię tak, patrząc na kolekcje: Giamby, Miu Miu, Jean-Charles de Castelbajac  i Louis Vuitton SS15 (zdjęcia u samego dołu).
          Za słowami idą czyny. Uszyłam sobie pierwszą bluzkę. Dopiero się uczę, więc nie mogę tak "szaleć" z cięciami i wszystkim innym. Hasło przewodnie początkujących: prosta forma. Od czegoś trzeba zacząć.
Jak Wam się podoba stylizacja? :)











fot. Dominika Sawicka

blouse - whole made by myself / skirt - ? / bag - verostilo.pl
/ shoes - Gino Rossi

Genialne, genialne, genialne:

Giamba SS15

Louis Vuitton SS15

Jean-Charles de Castelbajac SS15

Miu Miu SS15

1 komentarz: